Decyzją Wojewody nasz obiekt stał się tymczasowym schronieniem dla uchodźców. To co wydarzyło się i dzieje wciąż, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania…Ilość darów dostarczana oraz wolontariuszy chętnych do pomocy jest zaskakująca. Każdy z sercem na dłoni, empatią, wzruszeniem i ogromną chęcią pomocy jest zaangażowany w każde działania segregacji produktów, sklejania kartonów, transportu itp.
Działamy dalej i czekamy na naszych gości.